Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
wszystko znaczy? Udając, że gromadzi "symptomaty syntetyczne" (F 94), buduje Gombrowicz paradygmat tradycji... ale taki, jaki funkcjonuje w społecznej wyobraźni, zatrzaśnięty już w stereotypy. Człowiek reprezentujący zastany porządek będzie - zdaniem opinio communis - raczej zażywny, religijny i gospodarny aniżeli chudy, wolnomyślny i lubieżny... Anty-Filidor reprezentuje symetrycznie obóz postępu. Ale znowu - tak, jak jawił się on czytelniczej opinii lat trzydziestych, w uproszczeniu i wyolbrzymieniu! To, co ówczesna kultura przejmowała z przeszłości (stereotypy wiary, honoru, cnoty i godności), zostało przez Gombrowicza przypisane Filidorowi. Jego przeciwnik ucieleśnia zaś to, czym epoka zwracała się w przyszłość: empiryczny krytycyzm nauki i moralne (czy niemoralne) prawo do szczęścia
wszystko znaczy? Udając, że gromadzi "symptomaty syntetyczne" (F 94), buduje Gombrowicz paradygmat tradycji... ale taki, jaki funkcjonuje w społecznej wyobraźni, zatrzaśnięty już w stereotypy. Człowiek reprezentujący zastany porządek będzie - zdaniem opinio communis - raczej zażywny, religijny i gospodarny aniżeli chudy, wolnomyślny i lubieżny... Anty-Filidor reprezentuje symetrycznie obóz postępu. Ale znowu - tak, jak jawił się on czytelniczej opinii lat trzydziestych, w uproszczeniu i wyolbrzymieniu! To, co ówczesna kultura przejmowała z przeszłości (stereotypy wiary, honoru, cnoty i godności), zostało przez Gombrowicza przypisane Filidorowi. Jego przeciwnik ucieleśnia zaś to, czym epoka zwracała się w przyszłość: empiryczny krytycyzm nauki i moralne (czy niemoralne) prawo do szczęścia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego