że w brzuchu jest jak dyszel, że<br>najszybszy jest ze wszystkich psów, nawet zająca potrafi przegonić. I<br>że w pałacach żyje. Ale tym się Sasza zupełnie nie przejął.<br> - Znaczitsia w dwarcach? - powiedział. - Niczewo, wsie dwarcy tiepier<br>naszy.<br> Zresztą wszystko, co wiedziałem, wiedziałem od dziadka i wujków<br>Władka i Stefana. A tak naprawdę to wiedziałem jedynie tyle, że bardzo<br>go chciałem mieć.<br> Czasem wujek Stefan, kiedy z pola wracał, opowiadał, że mu zając spod<br>nóg wyskoczył, a wielki jak basior, rzucił się nawet wujek z pałą za<br>nim, ale gdzie człowiek może mierzyć się z zającem. Nawet gdy<br>przystanął i wydawało się, że