Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
ręką. Czasem wolałabym aby mnie sprał, byleby tylko traktował mnie potem jak człowieka.
6. II
Czuję, że się staczam. Chciałabym nie być. Ale jestem. Dla mamy, dla siostry, dla ludzi, których kocham. Trzeba mieć dużo siły, aby to przeżyć, moja niestety już się wyczerpuje. Nie umiem żyć.
Nie umiem być taka jak chcieliby inni. Chciałabym żyć po swojemu i robić swoje. Kocham koncerty, bo to jedyne miejsce, w którym nikt mną nie rządzi, gdzie nie trzeba słów, żeby czuć się potrzebnym i żeby było wspaniale.
18.II
Jestem w domu bo mam zapalenie płuc. Myślę i myślę, a jedyne co udało mi
ręką. Czasem wolałabym aby mnie sprał, byleby tylko traktował mnie potem jak człowieka.<br>6. II<br>Czuję, że się staczam. Chciałabym nie być. Ale jestem. Dla mamy, dla siostry, dla ludzi, których kocham. Trzeba mieć dużo siły, aby to przeżyć, moja niestety już się wyczerpuje. Nie umiem żyć. <br>Nie umiem być taka jak chcieliby inni. Chciałabym żyć po swojemu i robić swoje. Kocham koncerty, bo to jedyne miejsce, w którym nikt mną nie rządzi, gdzie nie trzeba słów, żeby czuć się potrzebnym i żeby było wspaniale. <br>18.II<br>Jestem w domu bo mam zapalenie płuc. Myślę i myślę, a jedyne co udało mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego