Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Radio RMF FM
Rok: 2001
kurtce mikrofonem podszedł do stoiska na targowisku, sympatyczna pani od razu zaproponowała mu do wyboru kilka rakiet. Bartek wybrał tę za dziesięć złotych. Tak poszedł zobaczyć
Nie będzie krzyczał, ze ci sprzedałam?
Nie.
Potem ja wybrałem się na pogawędkę z sympatyczną panią:
Był tu taki chłopak i sprzedała mu pani taką rakietę za dziesięć złotych.
Na pewno nie ja, proszę się tym nie sugerować, ja tylko pozwalam przy pozwoleniu dorosłych, jeżeli jest rodzic oczywiście i wyraża przy mnie osobiście zgodę.
Prawo jest jednak w takich przypadkach bezsilne, straż miejska musiałaby udowodnić sprzedawcy, że ten sprzedał nieletniemu petardy, czy jak w tym
kurtce mikrofonem podszedł do stoiska na targowisku, sympatyczna pani od razu zaproponowała mu do wyboru kilka rakiet. &lt;name type="person"&gt;Bartek&lt;/&gt; wybrał tę za dziesięć złotych. &lt;gap&gt; Tak poszedł zobaczyć &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;div1&gt;Nie będzie krzyczał, ze ci sprzedałam?<br>Nie.&lt;/&gt;<br>&lt;div1 sex="m"&gt;Potem ja wybrałem się na pogawędkę z sympatyczną panią:<br>Był tu taki chłopak i sprzedała mu pani taką rakietę za dziesięć złotych. <br>Na pewno nie ja, proszę się tym nie sugerować, ja tylko pozwalam przy pozwoleniu dorosłych, jeżeli jest rodzic oczywiście i wyraża przy mnie osobiście zgodę.&lt;/&gt;<br>&lt;div1 sex="m"&gt;Prawo jest jednak w takich przypadkach bezsilne, straż miejska musiałaby udowodnić sprzedawcy, że ten sprzedał nieletniemu petardy, czy jak w tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego