Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
półtora roku czy dwa lata później niż warszawskie.
Odnotowuję to, żeby złagodzić wrażenie mojej antyfrancuskości. Ta jest, nie ukrywam, urazowa i pochodzi z lat powojennych mojego tam istnienia jako politycznego emigranta. Co mi z tego, że francuscy intelektuele przyznali się później do swojej wielkiej politycznej pomyłki. Rozmiary tej pomyłki są takie, że przestałem wierzyć w jakiekolwiek następne izmy, jeżeli są paryskiego pochodzenia.
Czyżby trzeba było zgodzić się z opinią (Francuza), że Francja byłaby cudownym krajem, gdyby nie Francuzi? Z urazem odtrącenia, z wdzięcznością za to, co od kultury francuskiej otrzymałem, z wdzięcznością także wobec kilku ludzi, z przywiązaniem do paru paryskich ulic
półtora roku czy dwa lata później niż warszawskie.<br> Odnotowuję to, żeby złagodzić wrażenie mojej antyfrancuskości. Ta jest, nie ukrywam, urazowa i pochodzi z lat powojennych mojego tam istnienia jako politycznego emigranta. Co mi z tego, że francuscy intelektuele przyznali się później do swojej wielkiej politycznej pomyłki. Rozmiary tej pomyłki są takie, że przestałem wierzyć w jakiekolwiek następne izmy, jeżeli są paryskiego pochodzenia.<br> Czyżby trzeba było zgodzić się z opinią (Francuza), że Francja byłaby cudownym krajem, gdyby nie Francuzi? Z urazem odtrącenia, z wdzięcznością za to, co od kultury francuskiej otrzymałem, z wdzięcznością także wobec kilku ludzi, z przywiązaniem do paru paryskich ulic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego