Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
wtedy w "Edukacji Rity", w Łodzi trwały zdjęcia do "Kochanków mojej mamy", do tego przybył "Wieczernik". Przydarzyła się zabawna historia, którą zresztą przespałam. Jechaliśmy po "Wieczerniku" ze Sławkiem Piwowarskim do Łodzi na zdjęcia, zasnęłam na tylnym siedzeniu. Sławek mi potem opowiedział, że zatrzymał nas patrol ZOMO. Chcieli otworzyć bagażnik, ale taksówkarz wyszedł do nich i powiedział szeptem: panowie, cicho, bo tu śpi pani Janda. Jest zmęczona, grała po południu w kościele na Żytniej, w "Wieczerniku". I ZOMO-wcy podeszli podobno na palcach do tylnej szyby, obejrzeli mnie i na palcach odeszli.
Bałam się ZOMO-wców naprawdę. Na początku stanu wojennego kręciliśmy
wtedy w "Edukacji Rity", w Łodzi trwały zdjęcia do "Kochanków mojej mamy", do tego przybył "Wieczernik". Przydarzyła się zabawna historia, którą zresztą przespałam. Jechaliśmy po "Wieczerniku" ze Sławkiem Piwowarskim do Łodzi na zdjęcia, zasnęłam na tylnym siedzeniu. Sławek mi potem opowiedział, że zatrzymał nas patrol ZOMO. Chcieli otworzyć bagażnik, ale taksówkarz wyszedł do nich i powiedział szeptem: panowie, cicho, bo tu śpi pani Janda. Jest zmęczona, grała po południu w kościele na Żytniej, w "Wieczerniku". I ZOMO-wcy podeszli podobno na palcach do tylnej szyby, obejrzeli mnie i na palcach odeszli.<br>Bałam się ZOMO-wców naprawdę. Na początku stanu wojennego kręciliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego