Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
bardzo białe zęby w zdawkowym uśmiechu na powitanie i pożegnanie. No i jakby jakieś muśnięcie Wschodu dotykało tej twarzy rysunkiem czarnych oczu, wydatnością kości policzkowych i tonem pociągającej egzotyki dopełniało portretu "dumnej arystokratki". Ubrana była w skromną, gładką, ciemnozieloną suknię bez ozdób z wyjątkiem srebrnego łańcuszka, którym przepasana była w talii dość wysoko, ze względu na długie, smukłe nogi. Suknia miała lekko rozchylony pod szyją kołnierz-stójkę i fakt, że tak dokładnie do dziś pamiętam szczegóły nie tylko wyglądu, ale i stroju Marii Apolinariewny świadczą o tym, jak wielkie wrażenie wywarła na mnie siostra mojego ucznia.
Tak więc czekała mnie oto
bardzo białe zęby w zdawkowym uśmiechu na powitanie i pożegnanie. No i jakby jakieś muśnięcie Wschodu dotykało tej twarzy rysunkiem czarnych oczu, wydatnością kości policzkowych i tonem pociągającej egzotyki dopełniało portretu "dumnej arystokratki". Ubrana była w skromną, gładką, ciemnozieloną suknię bez ozdób z wyjątkiem srebrnego łańcuszka, którym przepasana była w talii dość wysoko, ze względu na długie, smukłe nogi. Suknia miała lekko rozchylony pod szyją kołnierz-stójkę i fakt, że tak dokładnie do dziś pamiętam szczegóły nie tylko wyglądu, ale i stroju Marii Apolinariewny świadczą o tym, jak wielkie wrażenie wywarła na mnie siostra mojego ucznia. <br> Tak więc czekała mnie oto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego