Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
którą zrobiłam dla niej na gwiazdkę, ale uznała, że kicz, i wstydziła się powiesić u siebie. I druga - abstrakcyjna, twojej mamie by się spodobała. Tu przyklejałam zdjęcia z wakacji, rajdów, różnych imprez, ponad dwieście zdjęć...
Miała jeszcze kolekcję kaktusów i dwie półki książek, a teraz w czterech gołych ścianach tylko tapczan, biurko i pusta szafa po jej ubraniach.
- To najpierw ty mi opowiesz, co się z tobą działo, a potem ja tobie.
Półleżymy na jej tapczanie, plecy o ścianę oparte, nogi wygodnie wyciągnięte. Co mam jej powiedzieć? Skarżyć się, że było mi pusto i źle, jak w tym pokoju ogołoconym ze
którą zrobiłam dla niej na gwiazdkę, ale uznała, że kicz, i wstydziła się powiesić u siebie. I druga - abstrakcyjna, twojej mamie by się spodobała. Tu przyklejałam zdjęcia z wakacji, rajdów, różnych imprez, ponad dwieście zdjęć...<br>Miała jeszcze kolekcję kaktusów i dwie półki książek, a teraz w czterech gołych ścianach tylko tapczan, biurko i pusta szafa po jej ubraniach.<br>- To najpierw ty mi opowiesz, co się z tobą działo, a potem ja tobie.<br>Półleżymy na jej tapczanie, plecy o ścianę oparte, nogi wygodnie wyciągnięte. Co mam jej powiedzieć? Skarżyć się, że było mi pusto i źle, jak w tym pokoju ogołoconym ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego