Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
to, co czuje, prywatka się kończy - chodź, odprowadzę cię do domu - proponuje Maciek, wstając i podając jej rękę.
- Joanna zostaje u mnie - mówi Elka, wszyscy w końcu wychodzą, Maciek też, zostaje tylko Elka, Joanna i Baśka.

- Byłaś dziś najpiękniejsza. Pamiętasz ich głupie miny, jak weszłaś? - Elka wybucha śmiechem, siedzą na tapczanie i piją wino, kolejny papieros łatwiej wchodzi Joannie.
- Chyba będę palić. Mój ojciec pali i zawsze mi się to podobało - Joanna z rozmarzeniem wpatruje się w obrazki z minionego wieczoru. - Dzięki Elka, było wspaniale, najwspanialszy wieczór w moim życiu.
- Jeszcze niejeden taki będzie, pewnie wszyscy zaczną cię zapraszać. Wygląda, że
to, co czuje, prywatka się kończy - chodź, odprowadzę cię do domu - proponuje Maciek, wstając i podając jej rękę.<br>- Joanna zostaje u mnie - mówi Elka, wszyscy w końcu wychodzą, Maciek też, zostaje tylko Elka, Joanna i Baśka.<br><br>- Byłaś dziś najpiękniejsza. Pamiętasz ich głupie miny, jak weszłaś? - Elka wybucha śmiechem, siedzą na tapczanie i piją wino, kolejny papieros łatwiej wchodzi Joannie.<br>- Chyba będę palić. Mój ojciec pali i zawsze mi się to podobało - Joanna z rozmarzeniem wpatruje się w obrazki z minionego wieczoru. - Dzięki Elka, było wspaniale, najwspanialszy wieczór w moim życiu. <br>- Jeszcze niejeden taki będzie, pewnie wszyscy zaczną cię zapraszać. Wygląda, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego