Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
tego zupełne prawo, był dzieckiem wrażliwym i niekochanym. Ojciec nie chciał mu dać samochodu na wyjazd na Słowację. To skandal!

"Ojej, ale się w domu nabrudziło i kto to będzie teraz sprzątał?" Jednak żałował, że zabił mamę bo ona by dała radę, zaradna gospodyni z niej była, jak mówił zawsze tata. Marek poszedł zatem do kolegi pograć co. Wrócił późnym wieczorem, ale w mieszkaniu było nie do wytrzymania, śmierdziało strasznie - "zawsze są z nimi jakieś problemy", Marek zatykał sobie nos, ale to nic nie dawało, oglądnął więc tylko serial i poszedł spać do garażu.
A jak to było z tym taksówkarzem
tego zupełne prawo, był dzieckiem wrażliwym i niekochanym. Ojciec nie chciał mu dać samochodu na wyjazd na Słowację. To skandal! <br><br>"Ojej, ale się w domu nabrudziło i kto to będzie teraz sprzątał?" Jednak żałował, że zabił mamę bo ona by dała radę, zaradna gospodyni z niej była, jak mówił zawsze tata. Marek poszedł zatem do kolegi pograć co. Wrócił późnym wieczorem, ale w mieszkaniu było nie do wytrzymania, śmierdziało strasznie - "zawsze są z nimi jakieś problemy", Marek zatykał sobie nos, ale to nic nie dawało, oglądnął więc tylko serial i poszedł spać do garażu. <br>A jak to było z tym taksówkarzem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego