od razu, że pan nie jest drem Durchfreudem? - spytał Guildenstern, ale jakby bez przekonania.<br> - Nikt mnie o to nie pytał, kiedy zostałem uprowadzony - rzekł prof. Mmaa.<br> - Uprowadzony?! - wykrzyknęła Królowa. Wysunęła swe antenki badawczo naprzód i antenki Królowej zadrżały.<br> Chciała powiedzieć: ,, &lt;hi rend="spaced"&gt;Mój nos nie zdążył węchnąć stu atmów z gruczołów Twoich tchnących, a poznałam zapach Ty jesteś Mmaa?!&lt;/&gt;", ale słowa, jakie wyrzekła, były:<br> - Kto pan jest? Oczekiwałam dra Durchfreuda.<br> Chciała powiedzieć: ,, &lt;hi rend="spaced"&gt;Jakeś się dostał tutaj, powiedz! Skąd i po co? Ściany pałacu grube i nie do przebicia A śmiercią - pobyt, zważywszy, kim jesteś Jeśli cię straż odkryje&lt;/&gt;", ale słowa, jakie wypowiedziała, były