Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
jednakowy sposób. Marcin B. nie nadaje się. Dla niego jeden znaczy jeden. Dla mnie jeden jest tylko liczbą arytmetycznego postępu, niczym więcej. Każda liczba źle zapisana może być zastąpiona inną. Z Alka K. można zrobić wszystko. Jest miękki jak glina. To dobrze i źle. Najgorzej, że jego odwaga wypływa z tchórzostwa. Ale tacy są też potrzebni. Wiem zresztą, że mnie bezgranicznie i ślepo uwielbia. Śmieszy mnie to i bawi. Cóż za rozkosz móc kształtować ludzi według swojej woli! Natomiast jeśli chodzi o Felka S., obawiam się trochę jego samodzielności..."
Przerwał nagle pisanie, chcąc ostatnie zdanie przekreślić. Rozmyślił się jednak. Po chwili
jednakowy sposób. Marcin B. nie nadaje się. Dla niego jeden znaczy jeden. Dla mnie jeden jest tylko liczbą arytmetycznego postępu, niczym więcej. Każda liczba źle zapisana może być zastąpiona inną. Z Alka K. można zrobić wszystko. Jest miękki jak glina. To dobrze i źle. Najgorzej, że jego odwaga wypływa z tchórzostwa. Ale tacy są też potrzebni. Wiem zresztą, że mnie bezgranicznie i ślepo uwielbia. Śmieszy mnie to i bawi. Cóż za rozkosz móc kształtować ludzi według swojej woli! Natomiast jeśli chodzi o Felka S., obawiam się trochę jego samodzielności..."<br>Przerwał nagle pisanie, chcąc ostatnie zdanie przekreślić. Rozmyślił się jednak. Po chwili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego