Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
od granicy belgijskiej przybył do Dauville poseł Państwa Polskiego, aczkolwiek witać go na dworzec chodził tylko jeden pan w cylindrze i na peronie nie było ani fotografów, ani dziennikarzy.
Dlatego, zapisawszy pilnie oświadczenie sekretarza, pobiegli zadepeszować do swych redakcyj wiadomość o ważnej konferencji politycznej przedstawicieli trzech mocarstw. Następnie powrócili co tchu czatować na małomównych dyplomatów.
Przez całe rano obaj dyplomaci pozostawali w swych apartamentach. Kazali sobie tam podać śniadanie. które obaj spożyli z apetytem. O godzinie czwartej po południu reporter, przebrany za lokaja, zauważył, że premier angielski osobiście udał się do W.C., gdzie pozostawał przez czas dłuższy, po czym wrócił
od granicy belgijskiej przybył do Dauville poseł Państwa Polskiego, aczkolwiek witać go na dworzec chodził tylko jeden pan w cylindrze i na peronie nie było ani fotografów, ani dziennikarzy.<br>Dlatego, zapisawszy pilnie oświadczenie sekretarza, pobiegli zadepeszować do swych redakcyj wiadomość o ważnej konferencji politycznej przedstawicieli trzech mocarstw. Następnie powrócili co tchu czatować na małomównych dyplomatów.<br>Przez całe rano obaj dyplomaci pozostawali w swych apartamentach. Kazali sobie tam podać śniadanie. które obaj spożyli z apetytem. O godzinie czwartej po południu reporter, przebrany za lokaja, zauważył, że premier angielski osobiście udał się do W.C., gdzie pozostawał przez czas dłuższy, po czym wrócił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego