na temat Konfederatów, dopełniał: <gap>. Podobnie pisała Celina Mickiewiczowa w liście ze stycznia 1835: <gap>. Gdyby było tak rzeczywiście, to słowa o bywaniu w teatrach z listu do Franciszka można interpretować dwojako: albo Mickiewicz "teatr" utożsamiał z Operą, albo dotyczyły lat wcześniejszych, rosyjskich.<br>Wprowadzam te dywagacje na temat ewentualnych wizyt poety w teatrach Rosji i Paryża, by ukazać, jak bardzo wszystko tu wątpliwe. Poeta pisywał o dramacie, o operze, o lubianych ariach - ale nigdy nie wspomniał o tym, co widział w teatrach Wilna, Drezna, Rosji, Włoch, Paryża. Jedno zatem pewne: nie był to dlań temat szczególnie frapujący.<br>Właśnie ów brak autentycznego zainteresowania teatrem