zajęć zabierali się ludzie nie związani z tematyką, "dorabiający" lekarze, sztywni i wystraszeni urzędnicy. Uprawianie profilaktyki ograniczało się wówczas do "kazań" umoralniających lub też instruktażu, kiedy to referent próbując zabłysnąć wiedzą, przedstawiał dokładny opis korzyści płynących z zażywania narkotyków, nosił ze sobą igły i strzykawki oraz próbki środków odurzających. <br>Do technik najczęściej stosowanych przez "pionierów" profilaktyki należało straszenie. Lubowano się w przedstawianiu wypadających zębów, ogólnego wyniszczenia, oraz "głodów" narkotycznych. Uzależnienie fizyczne groziło już po pierwszej próbie wzięcia środków wzięcia środków odurzających. Słuchacz miał się przerazić i unikać narkotyków do końca życia. <br>Tymczasem wystarczyło, że poznał jakiegoś narkomana, który "brał", żył, miał