specjalnie w Londynie i Paryżu, zaczyna rzeczywiście przekraczać wszelkie dopuszczalne granice.<br>Tak wszędzie tak i w Hiszpanii trzeba popierać wszelkimi siłami szkolnictwo zawodowe, albo, jak to ściślej Francuzi nazywają, formation professionnelle, która przybiera nie tylko formę szkół, ale i praktyk, stażów etc. Robotników wykwalifikowanych w Hiszpanii prawie nie ma, majstrów, techników jest jeszcze mniej. Personel biurowy jest niedostateczny. Sprzedawcy są poza Madrytem nie na poziomie. Znajomość języków jest bardzo słaba, co również utrudnia Hiszpanom znalezienie dobrej pracy zagranicą. Hiszpan z ludu jest poza tym często dość chamowaty, w każdym razie znacznie mniej uprzejmy, niż Włoch czy Austriak.<br>Wreszcie jako użytkowca kolei