do zielonej teczki, by <br>poświęcić nieco uwagi tej cząstce wszechświata, w której żył dotychczas raczej <br>beztrosko, był w takiej alteracji, że nie rozpatrzywszy się ze zwykłą sumiennością <br>w tuzinie papierów z planami, wykresami i cyframi, na ostatnim z nich napisał <br>opinię: "Godne całkowitego załatwienia", zadzwonił na woźnego i polecił odnieść <br>teczkę ekscelencji. Temu roztargnieniu zawdzięczał Lwów zasiłek na roboty kanałowe, <br>które miasto otrzymało z funduszów rządowych w kwocie 325 000 koron, w chwili <br>gdy po długotrwałych zabiegach, zmieniając co kwartał kosztorysy na coraz skromniejsze, <br>nie liczyło już na więcej niż trzecią część. Był to jeden z tych cichych cudów, <br>których catholiciss