Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.28
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
To cudowne kobiety, jednak pomimo ich wysiłków już straciłam wiarę w służbę zdrowia - mówi z płaczem.

Bo to nie rak

Zapytaliśmy w Narodowym Funduszu Zdrowia, co mają robić ludzie w takiej sytuacji. Dlaczego fundusz nie zapewnia im choćby podstawowych środków opatrunkowych? W biurze rzecznika oddziału w Zielonej Górze kazano nam telefonować razem z panią Ewą do pracownicy zajmującej się opieką chorych terminalnie. Przez następne trzy godziny nie zastaliśmy ani tej pracownicy, ani jej szefowej. - No, to muszę wracać do męża - powiedziała ze łzami w oczach gorzowianka i pobiegła z redakcji do domu.
Telefonowaliśmy jeszcze raz do NFZ i do Ministerstwa Zdrowia
To cudowne kobiety, jednak pomimo ich wysiłków już straciłam wiarę w służbę zdrowia - mówi z płaczem.<br><br>&lt;tit&gt;Bo to nie rak&lt;/&gt;<br><br>Zapytaliśmy w Narodowym Funduszu Zdrowia, co mają robić ludzie w takiej sytuacji. Dlaczego fundusz nie zapewnia im choćby podstawowych środków opatrunkowych? W biurze rzecznika oddziału w Zielonej Górze kazano nam telefonować razem z panią Ewą do pracownicy zajmującej się opieką chorych terminalnie. Przez następne trzy godziny nie zastaliśmy ani tej pracownicy, ani jej szefowej. - No, to muszę wracać do męża - powiedziała ze łzami w oczach gorzowianka i pobiegła z redakcji do domu. <br>Telefonowaliśmy jeszcze raz do NFZ i do Ministerstwa Zdrowia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego