Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
nie lubi takich widowisk, bo uważa je, i słusznie, za jaskrawe podanie w wątpliwość jej własnego legitymizmu. Po drugie, władze w NRD i Czechosłowacji obawiają się, że przykład robotników polskich oddziała na ich własnych obywateli (należałoby raczej mówić "poddanych") - i że jedynym sposobem zapobieżenia takiemu gorszącemu oddziaływaniu jest zdecydowane stłumienie tendencji demokratyzujących w Polsce. Po trzecie wreszcie - ZSSR, choć sam mniej zagrożony i złym przykładem, i zakwestionowaniem uprawnień władzy, musi wydarzenia polskie odbierać jako drastyczne odstępstwo tak od przyjętych norm politycznego savoir vivre'u, jak i od podstawowych zasad ideologu, głoszących konieczność podporządkowania wszelkich inicjatyw i ruchów społecznych bezpośredniej kontroli rządzącej partii
nie lubi takich widowisk, bo uważa je, i słusznie, za jaskrawe podanie w wątpliwość jej własnego legitymizmu. Po drugie, władze w NRD i Czechosłowacji obawiają się, że przykład robotników polskich oddziała na ich własnych obywateli (należałoby raczej mówić "poddanych") - i że jedynym sposobem zapobieżenia takiemu gorszącemu oddziaływaniu jest zdecydowane stłumienie tendencji demokratyzujących w Polsce. Po trzecie wreszcie - ZSSR, choć sam mniej zagrożony i złym przykładem, i zakwestionowaniem uprawnień władzy, musi wydarzenia polskie odbierać jako drastyczne odstępstwo tak od przyjętych norm politycznego <foreign>savoir vivre'u</>, jak i od podstawowych zasad ideologu, głoszących konieczność podporządkowania wszelkich inicjatyw i ruchów społecznych bezpośredniej kontroli rządzącej partii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego