to, iż - pomimo krytyki - model organizacyjny i ustawowy Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, wypracowany w roku 1991, przetrwał bez zmian do dnia dzisiejszego. Znaczy to tyle, że łatwiej o krytykę, niż o lepsze, pozytywne rozwiązania. Prywatyzacja w niezadowalającym stopniu była dźwignią rozwojową polskiego biznesu - po wstępnych doświadczeniach, narażonych na dość tępą krytykę NIK, rodzimy biznes wkraczał do prywatyzacji kuchennymi drzwiami, w postaci udziału w leasingach oraz procedurach likwidacyjnych. Rzutuje to na dzisiejszą i przyszłą strukturę własnościową naszej gospodarki.<br>Jakość polskiej prywatyzacji należy oceniać na tle sąsiednich krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Sadzę, że wraz z Estonią, Słowenią i Węgrami popełniliśmy mniej błędów