debilizmu. Ludzie tego typu są zdolni do wykonywania prostych prac i do samodzielnego życia, pod warunkiem, że nie mają zaburzeń w sferze osobowości. Zdaje się, że Jacek F. był człowiekiem spokojnym, nie wszedł dotychczas w konflikt z prawem, zaś nauczyciele w zawodówce, której nie ukończył, mówili o nim <q>"grzeczny, spokojny tępak"</>.<br>Takie osoby z reguły nie zostają przestępcami, chyba, że działają pod wpływem bardzo silnych emocji, nad którymi nie potrafią zapanować. Toteż podkomisarz upewniwszy się, że to właśnie ten Jacek F. przychodził odwiedzać Marzenę K. w supersamie, zaczął zadawać sobie pytanie, co tych dwoje mogło łączyć. Z jakich powodów ta sprytna