Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
terroryści
Chwilę grozy przeżył wczoraj oficer dyżurny z IV komisariatu w Lublinie. Tuż po północy usłyszał potężne uderzenie w ścianę budynku.
Natychmiast postawił na nogi wszystkich obecnych na posterunku funkcjonariuszy. Policjanci z bronią gotową do strzału wyskoczyli na ulicę. Po chwili jednak mogli odetchnąć z ulgą. Nie był to atak terrorystyczny. Po prostu roztargniony kierowca gwałtownie zahamował, wpadł w poślizg i zatrzymał się dopiero na ścianie komisariatu.
29-letni pochodzący z Warszawy właściciel Toyoty, widząc wycelowane w siebie pistolety zaczął się gęsto tłumaczyć. Nie pomogło. Był trzeźwy, ale i tak za zbyt szybką, nieostrożną jazdę i spowodowanie kolizji z komisariatem, dostał
terroryści&lt;/&gt;<br>Chwilę grozy przeżył wczoraj oficer dyżurny z IV komisariatu w &lt;name type="place"&gt;Lublinie&lt;/&gt;. Tuż po północy usłyszał potężne uderzenie w ścianę budynku.<br>Natychmiast postawił na nogi wszystkich obecnych na posterunku funkcjonariuszy. Policjanci z bronią gotową do strzału wyskoczyli na ulicę. Po chwili jednak mogli odetchnąć z ulgą. Nie był to atak terrorystyczny. Po prostu roztargniony kierowca gwałtownie zahamował, wpadł w poślizg i zatrzymał się dopiero na ścianie komisariatu.<br>29-letni pochodzący z &lt;name type="place"&gt;Warszawy&lt;/&gt; właściciel &lt;name type="prod"&gt;Toyoty&lt;/&gt;, widząc wycelowane w siebie pistolety zaczął się gęsto tłumaczyć. Nie pomogło. Był trzeźwy, ale i tak za zbyt szybką, nieostrożną jazdę i spowodowanie kolizji z komisariatem, dostał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego