Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
podziw i jako współczucie, gwałtowność namiętności i pragnienie wiary w wyzutym z wiary świecie - to rzeczy, które gołym okiem można dostrzec w "Idiocie". Ale nie w adaptacji tej powieści zrealizowanej przez Grzegorza Jarzynę w warszawskim Teatrze Rozmaitości. Ani jedna z wielkich postaci - Myszkin, Nastasja Filipowna, Rogożyn - nie żyje, bo nie tętni dramatem wewnętrznym. Przed oczyma przesuwają się obrazki jak w komiksie, nie zaś opowieść o duszy ludzkiej. Co gorsza, nie sposób się domyślić intencji reżysera, jego koncepcji, które legły u podstaw tego nieudanego przedstawienia. A może jedyną intencją było doczepić się do wielkiej literatury?
Anna Schiller


Lewym okiem
Zgodnie z regułą
podziw i jako współczucie, gwałtowność namiętności i pragnienie wiary w wyzutym z wiary świecie - to rzeczy, które gołym okiem można dostrzec w "Idiocie". Ale nie w adaptacji tej powieści zrealizowanej przez Grzegorza Jarzynę w warszawskim Teatrze Rozmaitości. Ani jedna z wielkich postaci - Myszkin, Nastasja Filipowna, Rogożyn - nie żyje, bo nie tętni dramatem wewnętrznym. Przed oczyma przesuwają się obrazki jak w komiksie, nie zaś opowieść o duszy ludzkiej. Co gorsza, nie sposób się domyślić intencji reżysera, jego koncepcji, które legły u podstaw tego nieudanego przedstawienia. A może jedyną intencją było doczepić się do wielkiej literatury? <br>Anna Schiller<br><br><br>Lewym okiem <br>Zgodnie z regułą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego