u blisko 100% alkoholików, przy czym 10-20% to marskość, mieszcząca się w pierwszej dziesiątce najczęstszych przyczyn zgonów. Wskaźnik zgonów z powodu zaburzeń naczyniowo-sercowych jest u alkoholików o 50% wyższy niż u niealkoholików.<br>Wystarczy?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Monika: Chyba tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Chcę dodać jeszcze jedną rzecz - uzależnieni nie tylko bardziej chorują, ale też gorzej się leczą. Bogusław Habrat, wyjaśniając przedwczesne umieranie alkoholików, pisze: &lt;q&gt;"Alkohol jest istotnym czynnikiem powodującym późne zgłaszanie się do lekarza, zmieniającym obraz kliniczny i utrudniającym właściwe rozpoznanie szeregu chorób, sprzyja zaniechaniu leczenia lub leczeniu niesystematycznemu, zmniejsza skuteczność rutynowej terapii".&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Monika: To wszystko jednak brzmi dosyć abstrakcyjnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: A mnie - niestety