Typ tekstu: Książka
Autor: Bielecki Michał
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
szczupłego, wysokiego mężczyznę z małym wąsikiem. Gdybym go kiedyś spotkał w tłumie, odruchowo złapałbym się za portfel.
- To oni? - spytałem, nie oczekując odpowiedzi. Wiedzieliśmy obaj, kim jest para na fotografii. Nie miałem tu już nic do roboty. - To by było tyle - oznajmiłem Kazikowi. - Nic więcej nie wiem. Przypuszczam, że ty też nie zechcesz powiedzieć mi nic ponad to, co powiedziałeś.
- Gdybyś dowiedział się czegoś, co ma znaczenie dla sprawy, oczywiście mnie powiadomisz - usiłował zobowiązać mnie do współpracy.
- Oczywiście. Ale wątpię, czy znajdę coś dla ciebie. Nie mam formalnej podstawy, żeby się tym zajmować. Obiecałem tylko Komandosowi, że dowiem się, jak się
szczupłego, wysokiego mężczyznę z małym wąsikiem. Gdybym go kiedyś spotkał w tłumie, odruchowo złapałbym się za portfel.<br>- To oni? - spytałem, nie oczekując odpowiedzi. Wiedzieliśmy obaj, kim jest para na fotografii. Nie miałem tu już nic do roboty. - To by było tyle - oznajmiłem Kazikowi. - Nic więcej nie wiem. Przypuszczam, że ty też nie zechcesz powiedzieć mi nic ponad to, co powiedziałeś.<br>- Gdybyś dowiedział się czegoś, co ma znaczenie dla sprawy, oczywiście mnie powiadomisz - usiłował zobowiązać mnie do współpracy.<br>- Oczywiście. Ale wątpię, czy znajdę coś dla ciebie. Nie mam formalnej podstawy, żeby się tym zajmować. Obiecałem tylko Komandosowi, że dowiem się, jak się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego