pogawędzić trochę. Ot, zamienić słów kilka.<br>Uśmiechnęła się pobłażliwie. Szli razem.<br>- No, tak, zamieńmy więc te parę słów, skoro jest to panu potrzebne. Jest pan poetą?<br>- Nie, wierszy nie piszę, próbuję prozy. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę z panią mówić. <page nr=84> Dawno o tym marzyłem. Bo od dość dawna kocham panią tkliwie i szczerze. A mówię to dlatego, ponieważ wiem, że jestem i pozostanę dla pani obojętnym, i nie obawiam się, że wbiję panią w dumę moim oświadczeniem. Jest to moja sprawa. Przyjemnie jest mi zawiadomić panią o tym. Jestem więc zupełnie normalnie zakochany w pani, wypełnia pani wiele myśli mojego życia