spółki twierdzą co innego i za upadek firmy winią jej zarząd, czyli Marka M.: - Firma padła, bo tonęła w długach, ale gdzie się podziały pieniądze za sprzedaż elewatora firmie Agro Oils?<br>W 2002 roku w spółkę o kilkumilionowym długu zainwestowała firma Agro Oils, która w specjalnej strefie ekonomicznej miała budować tłocznię oleju, ale to zakładu nie uratowało przed upadkiem. Dlaczego? - Inwestor liczył, że da się porozumieć z wierzycielami, ale się przeliczył. Agro Oils oddłużając nas, spowodował, że bank uwierzył, że możemy wyjść z dołka. Bank uwierzył, ale inni nie - podkreśla Marek M. <br><tit1>Bank uwierzył, inni nie</><br>Inni - to według niego burmistrz