Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny".<br>Psychologowi rację przyznaje konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek: - To rzeczywiście nieżyciowy przepis. Przy dzisiejszych możliwościach technicznych są urządzenia, które odczytają treść dokumentów zainteresowanemu - tłumaczy prof. Winczorek. - Jeśli tylko on sam może złożyć pod nim podpis, to należy mu tego nie utrudniać. W tym zakresie prawo musi być elastyczne.<br>Henryk Klimaszewski czuje się dyskryminowany. - Słyszę bez przerwy, że chodzenie na wybory to mój obowiązek - mówi niewidomy. - A ja według kodeksu cywilnego przy każdych wyborach powinienem