Poza tym, nie widział żeby taka umiejętność mogła mu być kiedykolwiek przydatna, bo w przyszłości albo nie będzie tu Niemców, albo jego (bez względu, czy to znaczy w ogóle na świecie, czy też tylko części świata, jeżeli uda się zrealizować projekt emigracji).<br>Po bardzo burzliwej dyskusji, matka musiała zrezygnować, chociaż tłumaczyła, że umiejętność zrozumienia wrogów jest najbardziej potrzebna. Użyła też swego koronnego argumentu, że pszczółki nawet z trującego kwiatu potrafią zebrać dobry miód, a język niemiecki to nie tylko język hitlerowców, Niemcy stworzyli i wnieśli wiele wartości ogólnoludzkich. Angus nie negował tego, ale dla niego nauka języka niemieckiego teraz, miała okropny