cię o coś proszę, to ty zawsze nie masz czasu, jak cię proszę, żebyś się zatrzymał na chwilkę, to nie, do kina nie chodzimy, filmów video nie pożyczamy, kablówki też nie mamy, a jak coś można zobaczyć, to ty nie i nie, i gadaj tu z tobą, jesteś niemożliwy!<br>- Chcesz to ci zaraz zawrócę - zirytował się mąż.<br>- Teraz, to już nie chcę - odpowiedziała obrażona pani Boryczkowa i zaczęła nerwowo kartkować czasopisma kobiece z trudem powstrzymując łzy.</><br><br><div><tit>Stanisław i Emilia Paruch</><br>Z otępienia wyrwał ją nieco natrętny głos prowadzącego program: pani Emilio, wybiera pani bramkę numer jeden, czy cztery tysiące złotych?, pani Emilio