Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
niektórych stołach brzęczały monety, więc szedł tam, ale okazało się, że to były pięcio- lub dziesięciozłotówki, z których również nie miał wydać. Ktoś pociągnął go za rękaw i wcisnął mu do ręki sto złotych.
- Płacę herbatę i ciastko, ale prędko, bo już muszę iść. - Może drobne, proszę pana?
- Gdybym miał, tobym panu nie dawał stu złotych. Niechże pan zmieni!
- To i mnie po drodze! - zawołał gość siedzący przy tym samym stole i wręczył mu 50 złotych.
Trzej panowie, którzy mu dali dwudziestozłotówki, chodzili za nim po całym rewirze.
- No jakże z tą resztą, będzie czy nie? - Zaraz, zaraz, proszę panów.
Na
niektórych stołach brzęczały monety, więc szedł tam, ale okazało się, że to były pięcio- lub dziesięciozłotówki, z których również nie miał wydać. Ktoś pociągnął go za rękaw i wcisnął mu do ręki sto złotych.<br>- Płacę herbatę i ciastko, ale prędko, bo już muszę iść. - Może drobne, proszę pana?<br>- Gdybym miał, tobym panu nie dawał stu złotych. Niechże pan zmieni!<br>- To i mnie po drodze! - zawołał gość siedzący przy tym samym stole i wręczył mu 50 złotych.<br>Trzej panowie, którzy mu dali dwudziestozłotówki, chodzili za nim po całym rewirze.<br>- No jakże z tą resztą, będzie czy nie? - Zaraz, zaraz, proszę panów.<br>Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego