do sklepu i już po chwili stamtąd wychodzimy - mówi Katarzyna, 27-letnia nauczycielka. - Kiedy jednak idę do miasta z Arturem, przymierzam miliony sukienek, a on komentuje, jak w każdej z nich wyglądam. Buszujemy jeszcze w dziale z obuwiem i torebkami, potem wpadamy do kosmetyków przekonać się, czy ten nieziemski lawendowy tonik naprawdę sprawia, że skóra staje się gładka jak pupa niemowlaka. <br>Gej szczerze ci powie, że w tych spodniach w kwiaty twój tyłek wygląda jak cała kwiaciarnia, odwiedzie cię od kupna amarantowej bluzki i pomoże dobrać odcień fluidu. Ma nieskończoną cierpliwość do łażenia po sklepach, bo sam to uwielbia, a poza