Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
kierunku doszedł do doskonałości dzięki której osiągnął był przed trzema laty szlify oficerskie i, prawie równocześnie, stanowisko instruktora w szkole belwederskiej. Niemniej, zgodna opinia przełożonych uważała go za człowieka "tępego pojęcia"... On sam zdał sobie rychło sprawę z tego, że sama sława wybornego nauczyciela musztry nie wystarczy dla dalszej kariery: toteż z wielką odwagą i przy pomocy staranniej wyedukowanych podchorążych zabrał się do książek i seksternów... Gaucz udzielał mu matematyki, Nyko mentorował w przyswajaniu literatury klasycznej i historii, a Tylski, jak mógł, wprowadzał w subtelności francuskiego wysłowienia.
((...)) - odczytał podchorąży i umilkł nagle na odgłos kroków od dżwi. Wysocki uniósł głowę ku
kierunku doszedł do doskonałości dzięki której osiągnął był przed trzema laty szlify oficerskie i, prawie równocześnie, stanowisko instruktora w szkole belwederskiej. Niemniej, zgodna opinia przełożonych uważała go za człowieka "&lt;hi rend="spaced"&gt;tępego pojęcia&lt;/&gt;"... On sam zdał sobie rychło sprawę z tego, że sama sława wybornego nauczyciela musztry nie wystarczy dla dalszej kariery: toteż z wielką odwagą i przy pomocy staranniej wyedukowanych podchorążych zabrał się do książek i seksternów... Gaucz udzielał mu matematyki, Nyko mentorował w przyswajaniu literatury klasycznej i historii, a Tylski, jak mógł, wprowadzał w subtelności francuskiego wysłowienia.<br>((...)) - odczytał podchorąży i umilkł nagle na odgłos kroków od dżwi. Wysocki uniósł głowę ku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego