Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
cień. Trzeba być zawsze gotowym uskoczyć z przeraźliwym piskiem, jak nadepnięty psiak, zaszczekać, by wszystko w żart obrócić, gdy przeciwnik obezwładniony przez kompanów, pojękując, zasypia na blacie stołu. Nie można się obżerać, a i pić trzeba z umiarem. Komu potrzebny pijany sowizdrzał, co komu po palcach, które nie mogą już trącić strun? Sowizdrzał istnieje tylko wtedy, gdy bawi. Śmiech jest warunkiem jego przetrwania. Co komu po mamrotaniu i żalach wesołka? Nie dziwią i kuksańce, i natarczywość, gdy jakaś nalana twarz, wykrzywiona złością, domaga się pieśni, roznosząc wokół kwaśny odór, a potem wloką cię gdzieś ze śmiechem na pole, by zlanego zimną
cień. Trzeba być zawsze gotowym uskoczyć z przeraźliwym piskiem, jak nadepnięty psiak, zaszczekać, by wszystko w żart obrócić, gdy przeciwnik obezwładniony przez kompanów, pojękując, zasypia na blacie stołu. Nie można się obżerać, a i pić trzeba z umiarem. Komu potrzebny pijany sowizdrzał, co komu po palcach, które nie mogą już trącić strun? Sowizdrzał istnieje tylko wtedy, gdy bawi. Śmiech jest warunkiem jego przetrwania. Co komu po mamrotaniu i żalach wesołka? Nie dziwią i kuksańce, i natarczywość, gdy jakaś nalana twarz, wykrzywiona złością, domaga się pieśni, roznosząc wokół kwaśny odór, a potem wloką cię gdzieś ze śmiechem na pole, by zlanego zimną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego