Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
mówi o tym metafora, którą posłużyła się p. Łukasiewicz w swoim zagajeniu: ziarno w bardzo szczególnym spichlerzu, którym byłaby żywa kultura narodowa. Berent dostrzega możliwość przezwyciężenia antynomii, możliwość syntezy w polskim indywidualizmie, który jego zdaniem nie stanowi zaprzeczenia ducha uniwersalistycznego.
Ktoś tu użył określenia "personalizm". Nie wydaje mi się to trafne w przypadku Berenta. Na pewno nie mają jego poglądy nic wspólnego ze skrajną wersją podmiotowości, jaką prezentuje egzystencjonalizm, gdzie podmiotowość nie wchodzi w żaden kontakt z uniwersalizmem. Może bliższe były poglądy Berenta Schelerowskiej próbie pogodzenia indywidualizmu i uniwersalizmu? Problem takiej syntezy stale powraca w myśli polskiej, a jego kuriozalną może
mówi o tym metafora, którą posłużyła się p. Łukasiewicz w swoim zagajeniu: ziarno w bardzo szczególnym spichlerzu, którym byłaby żywa kultura narodowa. Berent dostrzega możliwość przezwyciężenia antynomii, możliwość syntezy w polskim indywidualizmie, który jego zdaniem nie stanowi zaprzeczenia ducha uniwersalistycznego.<br> Ktoś tu użył określenia "personalizm". Nie wydaje mi się to trafne w przypadku Berenta. Na pewno nie mają jego poglądy nic wspólnego ze skrajną wersją podmiotowości, jaką prezentuje egzystencjonalizm, gdzie podmiotowość &lt;page nr=48&gt; nie wchodzi w żaden kontakt z uniwersalizmem. Może bliższe były poglądy Berenta Schelerowskiej próbie pogodzenia indywidualizmu i uniwersalizmu? Problem takiej syntezy stale powraca w myśli polskiej, a jego kuriozalną może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego