ciut myliły w przepięknym serialu telewizyjnym "Klejnot w koronie". Była szczupłą, energiczną, drobną (jedyny mniej angielski szczegół jej sylwetki), energiczną i miłą, choć po angielsku powściągliwą, siwowłosą panią i umiarkowanym niestety pedagogiem, jako nauczycielka angielskiego. Ale za to miała mi niebawem udzielić lekcji niezłomnej postawy odnośnie ludzkich zachowań i surowego traktowania postaw złomnych. Myślę, że potęga Imperium, jeszcze wtedy mało nadwyrężonego, na takiej niezłomności się między <br> innymi opierała. Otóż pewnego dnia, płochy młodzieniec "nawaliłem" pani Froom, nie uprzedzając jej też, że nie będę na lekcji. Nazajutrz pełen złych przeczuć, poszedłem przeprosić ją z kwiatami, ale tylko pocałowałem klamkę jej pokoju w