Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
życia publicznego zapowiadane przez obóz rządowy już od jakiegoś czasu? O łapówkarstwie w Urzędzie Śledczym mówiło się tylko wśród wtajemniczonych, a wieści o nim powtarzała stugębna plotka. Teraz sprawa wybuchła, ale czy została do końca wyjaśniona? Wszyscy w to wątpili.
"Tylko słupy telegraficzne nie opłacają się Urzędowi Śledczemu" - maksymę tej treści sformułowali ponoć funkcjonariusze tej instytucji zwani pogardliwie "psami" i z upodobaniem ją powtarzali. Tradycje mieli bogate, bo przedwojenne, a nawet jeszcze dawniejsze, sięgające samych początków urzędu, gdy w wydziale indagacyjnym policji municypalnej szarogęsił się przesławny Birnbaum, nim zawisł na latarni w dobie powstania listopadowego.
Instytucja ta, postawiona na straży prawa
życia publicznego zapowiadane przez obóz rządowy już od jakiegoś czasu? O łapówkarstwie w Urzędzie Śledczym mówiło się tylko wśród wtajemniczonych, a wieści o nim powtarzała stugębna plotka. Teraz sprawa wybuchła, ale czy została do końca wyjaśniona? Wszyscy w to wątpili.<br>"Tylko słupy telegraficzne nie opłacają się Urzędowi Śledczemu" - maksymę tej treści sformułowali ponoć funkcjonariusze tej instytucji zwani pogardliwie "psami" i z upodobaniem ją powtarzali. Tradycje mieli bogate, bo przedwojenne, a nawet jeszcze dawniejsze, sięgające samych początków urzędu, gdy w wydziale indagacyjnym policji municypalnej szarogęsił się przesławny Birnbaum, nim zawisł na latarni w dobie powstania listopadowego.<br>Instytucja ta, postawiona na straży prawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego