Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
wypalą twe plugawe ciało. Bracia! - krzyknął von Orloff. - Bądźcie z wybrańcami.
Modulacja głosu mówcy sprawiła, że pewna pomarszczona staruszka wojująca z gimnazjalistami o miejsce przy piecu obudziła się i wybuchnęła krótkim łkaniem.
- Bracia - von Orloff uniósł palec, a gest ten powtórzyła znaczna liczba zgromadzonych na sali dam. - Na całym świecie triumfuje zbrodnia. Ale zbrodnia odsłania swoją dawną twarz, zbrodnia mówi nam: "Ja już tu byłam, mnie już kiedyś popełniono, przed wiekami" - mówca umilkł i poszukał w oczach słuchaczy zrozumienia. - Tak, bracia, stare zbrodnie, ukryte w dawnych kronikach, odżywają w Sodomie... I to zbrodnie najstraszniejsze, najokrutniejsze, nieludzkie... Bo tylko one mogą wstrząsnąć
wypalą twe plugawe ciało. Bracia! - krzyknął von Orloff. - Bądźcie z wybrańcami.<br>Modulacja głosu mówcy sprawiła, że pewna pomarszczona staruszka wojująca z gimnazjalistami o miejsce przy piecu obudziła się i wybuchnęła krótkim łkaniem.<br>- Bracia - von Orloff uniósł palec, a gest ten powtórzyła znaczna liczba zgromadzonych na sali dam. - Na całym świecie triumfuje zbrodnia. Ale zbrodnia odsłania swoją dawną twarz, zbrodnia mówi nam: "Ja już tu byłam, mnie już kiedyś popełniono, przed wiekami" - mówca umilkł i poszukał w oczach słuchaczy zrozumienia. - Tak, bracia, stare zbrodnie, ukryte w dawnych kronikach, odżywają w Sodomie... I to zbrodnie najstraszniejsze, najokrutniejsze, nieludzkie... Bo tylko one mogą wstrząsnąć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego