był to pierwszy przypadek ucieczki zwierząt"</> - powiedział wczoraj asp. Mariusz Majak z policji w Grodzisku Wielkopolskim. Według niego, jeden z psów został przez właściciela natychmiast zabity, drugi przebywa pod obserwacją weterynarza, zaś trzeciego nie udało się jeszcze złapać. <q>"Dziecko ma pogryzione nogi i pośladki. W przypadku pogryzienia przez psy rekonwalescencja trwa zwykle bardzo długo"</> - powiedział Stefan Sobczyński, ordynator oddziału chirurgii dziecięcej szpitala przy ul. Krysiewicza w Poznaniu. Zdaniem aspiranta Majaka właścicielowi psów zostanie postawiony przez policję zarzut niezachowania ostrożności i należytych środków bezpieczeństwa przy trzymaniu zwierząt. <q>"To wykroczenie zagrożone jest karą grzywny 250 zł albo nagany"</> - powiedział wczoraj Piotr Górecki, rzecznik