Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Na oścież
Nr: 4 (60)
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1999
za dwa, trzy tygodnie spotkamy się znowu. Wszystko powiedział co mu leżało na sercu. Pytam - A dlaczego ty tego nie chcesz mówić psychologowi? - Bo ksiądz nie notuje. Kiedyś pani psycholog zasygnalizowała mi o sytuacji jednego ze skazanych, który ma dręczące widzenia, zjawy itd. Poszedłem do niego i 2,5 godziny trwała rozmowa. Opowiedział mi o wszystkim i jak to się stało, że trafił tu do więzienia. Postawiłem w jego obecności pytanie: - Wiesz dlaczego masz to wszystko? - Bo nie jesteś w stanie łaski uświęcającej. Diabeł zrobi wszystko, aby ci odebrać spokój ducha. Przyjdź do kościoła, wyznaj grzechy. Tak też się stało. Chłopak
za dwa, trzy tygodnie spotkamy się znowu. Wszystko powiedział co mu leżało na sercu. Pytam - A dlaczego ty tego nie chcesz mówić psychologowi? - Bo ksiądz nie notuje. Kiedyś pani psycholog zasygnalizowała mi o sytuacji jednego ze skazanych, który ma dręczące widzenia, zjawy itd. Poszedłem do niego i 2,5 godziny trwała rozmowa. Opowiedział mi o wszystkim i jak to się stało, że trafił tu do więzienia. Postawiłem w jego obecności pytanie: - Wiesz dlaczego masz to wszystko? - Bo nie jesteś w stanie łaski uświęcającej. Diabeł zrobi wszystko, aby ci odebrać spokój ducha. Przyjdź do kościoła, wyznaj grzechy. Tak też się stało. Chłopak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego