wysiłki<br>teatrologiczne idą na marne z powodów jak wyżej!<br><br>(rozdziera szaty, ale ceruje je natychmiast)<br><br>Hamlet:<br> Być albo nie być - oto jest pytanie,<br> Które powtarzam od lat trzystu w kółko.<br> Lecz, cyt! Poloniusz schodzi na śniadanie,<br> Nie, to Gżegżółka. Jak się masz, Gżegżółko?<br><br>Gżegżółka:<br> Niedobrze mam się, bo w życiu &lt;orig&gt;trza&lt;/&gt; przebyć<br> Przez las problemów, a któż je rozwiąże?<br> Więc gdy dylemat stoi być czy nie być,<br> Może spróbujmy nie być, mości książę!<br><br>Obaj, tj. Gżegżółka i Hamlet:<br>(na próbę przestają być)<br><br>Kurtyna<br>sprytnie wykorzystuje sytuację<br>i skwapliwie zapada<br><br>1947&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''&lt;/&gt;<br>ma zaszczyt przedstawić<br>jednoaktówkę<br>pt.<br>&lt;tit&gt;"OSTROŻNOŚĆ''&lt;/&gt;<br><br>W roli