Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ale i tak wczoraj nie marnowaliśmy czasu. W hotelu tuż po nas pojawili się Austriacy i Azerowie. Pewne rzeczy ustaliliśmy jeszcze przed uroczystą kolacją. Wraz z sekretarzem generalnym Zdzisławem Kreciną bierzemy udział w negocjacjach już po raz piąty czy szósty. Widzieliśmy już różne sytuacje - i opuszczanie sali podczas obrad, i trzaskanie drzwiami. Nic nie jest w stanie wyprowadzić nas z równowagi.
Doświadczenia w dyplomacji nie ma jeszcze selekcjoner Paweł Janas. Zresztą niewiele brakowało, żeby trener do Cardiff w ogóle nie poleciał. Jeszcze w Warszawie nawaliła... hotelowa recepcja, która spóźniła się z pobudką. - To dobry znak - śmieje się Listkiewicz. - Adrenalina trochę nam
Ale i tak wczoraj nie marnowaliśmy czasu. W hotelu tuż po nas pojawili się Austriacy i Azerowie. Pewne rzeczy ustaliliśmy jeszcze przed uroczystą kolacją. Wraz z sekretarzem generalnym Zdzisławem Kreciną bierzemy udział w negocjacjach już po raz piąty czy szósty. Widzieliśmy już różne sytuacje - i opuszczanie sali podczas obrad, i trzaskanie drzwiami. Nic nie jest w stanie wyprowadzić nas z równowagi.&lt;/&gt;<br>Doświadczenia w dyplomacji nie ma jeszcze selekcjoner Paweł Janas. Zresztą niewiele brakowało, żeby trener do Cardiff w ogóle nie poleciał. Jeszcze w Warszawie nawaliła... hotelowa recepcja, która spóźniła się z pobudką. &lt;q&gt;- To dobry znak&lt;/&gt; - śmieje się Listkiewicz. &lt;q&gt;- Adrenalina trochę nam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego