na początku 1993 roku, kiedy Ricz DeVos przeszedł ciężką operację serca "zaproponowano mu powrót do Amway i objęcie po ojcu pozycji prezesa firmy" - jak mówi oficjalny życiorys. Czy nie było tak, że zażądał tego już cztery lata wcześniej, gdy wyciągnął ją z największych tarapatów, a gdy ojciec pokazał mu drzwi - trzasnął nimi i w ogóle wyszedł z Amwaya? Czy nie wskazuje na to gorliwość, z jaką dziś, jako nowy prezes, stara się przelicytować swego poprzednika, tak szybko rozbudowując o kolejne dwanaście przykazań jego filozofię? Przy braku rzetelnej informacji i przekonywających wyjaśnień, uprawnione są wszelkie, również rodem z filmowej "Dynastii", domysły i