Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w której zamiast piasku są śmieci - bawi się dziewczynka. Na pobliskiej szczątkowej ławeczce kilku mężczyzn pije piwo. - Jakieś dwa lata temu sami własnymi rękami robiliśmy ogrodzenie wokół tego boiska. Sam sadziłem żywopłot. Kierownictwo Zakładu Gospodarki Komunalnej obiecało nam zrobić boisko. Do dzisiaj nikt tu nie przyszedł. Proszę popatrzeć na ten trzepak, jak przeżarła go rdza. Jedyny na całym osiedlu, tylko patrzeć aż się zawali. To tragedia - mówi Jerzy Jaśkiewicz. - A chodniki takie, że wieczorem aż strach po nich iść. Tylko przed ósemką zrobili, bo tam mieszka zastępca kierownika i prokurator - wtrąca kobieta, przerywając wieszanie prania.
- Rozmowy z administracją nic nie dają
w której zamiast piasku są śmieci - bawi się dziewczynka. Na pobliskiej szczątkowej ławeczce kilku mężczyzn pije piwo. - Jakieś dwa lata temu sami własnymi rękami robiliśmy ogrodzenie wokół tego boiska. Sam sadziłem żywopłot. Kierownictwo Zakładu Gospodarki Komunalnej obiecało nam zrobić boisko. Do dzisiaj nikt tu nie przyszedł. Proszę popatrzeć na ten trzepak, jak przeżarła go rdza. Jedyny na całym osiedlu, tylko patrzeć aż się zawali. To tragedia - mówi Jerzy Jaśkiewicz. - A chodniki takie, że wieczorem aż strach po nich iść. Tylko przed ósemką zrobili, bo tam mieszka zastępca kierownika i prokurator - wtrąca kobieta, przerywając wieszanie prania.<br>- Rozmowy z administracją nic nie dają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego