Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
tyle samo co w latach prosperity dla podhalańskiego owczarstwa (lata 80.). - Wtedy eksportowaliśmy tak mało, bo nie było odpowiedniej polityki rządu. Mogliśmy konkurować na rynkach EWG jedynie w owcach, bo w trzodzie i w bydle nie mamy żadnych szans. Zabrakło jednak poparcia rządu. Pogłowie owiec poleciało, hodowcy przerzucili się na trzodę i bydło, no i dziś choć moglibyśmy więcej sprzedawać, nie ma jagniąt - twierdzi Janczy.
Eksport owiec rozpoczął się w 1985 roku - od 2,5 tys. sztuk jagniąt. -Na przełomie lat 80 i 90 mogliśmy eksportować 100 - 150 tys. sztuk, ale kontygent puszczał jedynie 40 tys. - mówi dyrektor ZHOiK.
Teraz za
tyle samo co w latach prosperity dla podhalańskiego owczarstwa (lata 80.). - Wtedy eksportowaliśmy tak mało, bo nie było odpowiedniej polityki rządu. Mogliśmy konkurować na rynkach EWG jedynie w owcach, bo w trzodzie i w bydle nie mamy żadnych szans. Zabrakło jednak poparcia rządu. Pogłowie owiec poleciało, hodowcy przerzucili się na trzodę i bydło, no i dziś choć moglibyśmy więcej sprzedawać, nie ma jagniąt - twierdzi Janczy.<br>Eksport owiec rozpoczął się w 1985 roku - od 2,5 tys. sztuk jagniąt. -Na przełomie lat 80 i 90 mogliśmy eksportować 100 - 150 tys. sztuk, ale kontygent puszczał jedynie 40 tys. - mówi dyrektor ZHOiK.<br>Teraz za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego