Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
strony.

Szczypta arszeniku

- Naprawdę ciężko napracowałam się nad swoją pierwszą wystawą - opowiada 28-letnia Sabina, artysta plastyk. - Czuwałam nad wszystkim: począwszy od znalezienia odpowiedniego miejsca i sponsorów, zaprojektowania i rozwiezienia zaproszeń, powieszenia obrazów, a skończywszy na przywiezieniu szampana. Co prawda, pomagali mi w tym znajomi, ale wiadomo - pańskie oko konia tuczy. I udało się! To był chyba największy mój sukces. Mój chłopak przyjechał ze szkolenia w Berlinie prosto na wernisaż. Skwitował całość: "Wiedziałem, że ci się uda - ty po prostu masz szczęście". Poczułam się wtedy jak przekłuty balonik.
Czasami jedno beznamiętne stwierdzenie potrafi zepsuć smak zwycięstwa. Kiedy bliska osoba kwestionuje twój
strony.<br><br>&lt;tit&gt;Szczypta arszeniku&lt;/&gt;<br><br>- Naprawdę ciężko napracowałam się nad swoją pierwszą wystawą - opowiada 28-letnia Sabina, artysta plastyk. - Czuwałam nad wszystkim: począwszy od znalezienia odpowiedniego miejsca i sponsorów, zaprojektowania i rozwiezienia zaproszeń, powieszenia obrazów, a skończywszy na przywiezieniu szampana. Co prawda, pomagali mi w tym znajomi, ale wiadomo - pańskie oko konia tuczy. I udało się! To był chyba największy mój sukces. Mój chłopak przyjechał ze szkolenia w Berlinie prosto na wernisaż. Skwitował całość: "Wiedziałem, że ci się uda - ty po prostu masz szczęście". Poczułam się wtedy jak przekłuty balonik.<br>Czasami jedno beznamiętne stwierdzenie potrafi zepsuć smak zwycięstwa. Kiedy bliska osoba kwestionuje twój
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego