Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 27
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
tysięcy na terenie parku. W gaszenie pożaru zaangażowanych zostało 25 000 ludzi, 100 strażackich wozów bojowych i kilkanaście helikopterów. Ich wysiłki nie na wiele się zdały. Dopiero niewielki opad śniegu ugasił pożogę.
Dziś martwe kikuty sterczą na niemal połowie powierzchni parku. Jedynie wzdłuż dróg i szlaków usunięto drzewa, zagrażające bezpieczeństwu turystów. Pozostałe stoją jako niemi świadkowie potęgi żywiołów. Nikt jednak nie twierdzi, że w parku miała miejsce katastrofa. Udowodniono, że takie pożary nawiedzają te rejony co 200 - 400 lat i są naturalnym czynnikiem, kształtującym tutejszy krajobraz. Bez nich nie powstałaby nowa generacja drzew. Szyszki sosny wydmowej, która jest tu głównym gatunkiem
tysięcy na terenie parku. W gaszenie pożaru zaangażowanych zostało 25 000 ludzi, 100 strażackich wozów bojowych i kilkanaście helikopterów. Ich wysiłki nie na wiele się zdały. Dopiero niewielki opad śniegu ugasił pożogę.<br>Dziś martwe kikuty sterczą na niemal połowie powierzchni parku. Jedynie wzdłuż dróg i szlaków usunięto drzewa, zagrażające bezpieczeństwu turystów. Pozostałe stoją jako niemi świadkowie potęgi żywiołów. Nikt jednak nie twierdzi, że w parku miała miejsce katastrofa. Udowodniono, że takie pożary nawiedzają te rejony co 200 - 400 lat i są naturalnym czynnikiem, kształtującym tutejszy krajobraz. Bez nich nie powstałaby nowa generacja drzew. Szyszki sosny wydmowej, która jest tu głównym gatunkiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego