Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
Żałosny to widok. Ci ludzie zwracający się przez tłumacza do sędziego "Wasza Dostojność" zasiadają na ławie oskarżonych, jakkolwiek reporter z trudem broni się przed wrażeniem, że to właśnie oni - uwikłani przez handlarzy i wyrwani ze społeczeństwa - mogliby oskarżać... Ale kogo? Ale co? Chyba los, który jest ich udziałem.
Kolejna sprawa, tuzinkowa. Oskarżenie dobrze przygotowane. Nie mija kwadrans i już w ciszę sali pada wyrok:
- Sąd tym razem jeszcze okazuje wyrozumiałość. Daje ci szanse powrotu. Oskarżony, miałeś przy sobie trzy opakowania heroiny. Pozostaniesz za to pozbawiony wolności przez dwanaście miesięcy...
Oskarżony, wychudły i przygarbiony, coś szepce do tłumacza, który właśnie przełożył mu
Żałosny to widok. Ci ludzie zwracający się przez tłumacza do sędziego "Wasza Dostojność" zasiadają na ławie oskarżonych, jakkolwiek reporter z trudem broni się przed wrażeniem, że to właśnie oni - uwikłani przez handlarzy i wyrwani ze społeczeństwa - mogliby oskarżać... Ale kogo? Ale co? Chyba los, który jest ich udziałem.<br> Kolejna sprawa, tuzinkowa. Oskarżenie dobrze przygotowane. Nie mija kwadrans i już w ciszę sali pada wyrok:<br> - Sąd tym razem jeszcze okazuje wyrozumiałość. Daje ci szanse powrotu. Oskarżony, miałeś przy sobie trzy opakowania heroiny. Pozostaniesz za to pozbawiony wolności przez dwanaście miesięcy...<br> Oskarżony, wychudły i przygarbiony, coś szepce do tłumacza, który właśnie przełożył mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego