spokojnie w telewizorze, pogryzając słynne amerykańskie chipsy.<br><br>Czuj duch<br>"Toledo" znakomicie zatem nadaje się do specjalnych misji wywiadowczych, ostatnio głównie na Morzu Śródziemnym, w rejonie Adriatyku. Niekończący się konflikt bałkański spowodował tam najpierw nagminny handel narkotykami, a potem bronią, alkoholem i w ogóle wszystkim, co jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. Obserwowanie tego z głębin jest znacznie bezpieczniejsze, niż z powierzchni. "Śledzimy średnio 20 okrętów dziennie -chwali się komandor William Burke, dowódca okrętu. -Płyniemy za nimi, słyszymy ich każde słowo, znamy każdy krok, tajne rozkazy, ploteczki, wymiary zadków ich panienek, wiemy dokąd płyną, co wiozą i ile to jest warte. Oni