Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
jaskini, której wszelako strzeżcie się, a najlepiej zapomnijcie, że istnieje. Nie byłoby bowiem rzeczą Panu miłą, gdyby rzesze całe przechadzały się po oceanach czasu i przekraczały góry przestrzeni...
Niezrozumiałe były jej słowa, ale gdy jej to rzekłem, powiedziała, że w kościele, gdy tylko wrócimy do Aix, wszystko snadnie wytłumaczy o tyle, o ile sama wie, bowiem są to rzeczy nie do pojęcia przez zwykłego człowieka, którym sądzi się być. Rozumnie prawiła i pobożnie, jakby rozum jej zachować zdołał zarówno roztropność wieku starszego, jak i bystrość, przyrodzoną młodości. Tak tedy zeszliśmy, psalmy śpiewając, do Le Tholonet, gdzie przenocowaliśmy, po czym rankiem stanęliśmy w Aix
jaskini, której wszelako strzeżcie się, a najlepiej zapomnijcie, że istnieje. Nie byłoby bowiem rzeczą Panu miłą, gdyby rzesze całe przechadzały się po oceanach czasu i przekraczały góry przestrzeni...<br>Niezrozumiałe były jej słowa, ale gdy jej to rzekłem, powiedziała, że w kościele, gdy tylko wrócimy do Aix, wszystko snadnie wytłumaczy o tyle, o ile sama wie, bowiem są to rzeczy nie do pojęcia przez zwykłego człowieka, którym sądzi się być. Rozumnie prawiła i pobożnie, jakby rozum jej zachować zdołał zarówno roztropność wieku starszego, jak i bystrość, przyrodzoną młodości. Tak tedy zeszliśmy, psalmy śpiewając, do Le Tholonet, gdzie przenocowaliśmy, po czym rankiem stanęliśmy w Aix
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego